Witamina B complex jaka najlepsza? Obecnie za najlepsze produkty zawierające kompleks witamin z grupy B, uważa się takie, które mają w swoim składzie najbardziej aktywne biologicznie formy m.in. P-5-P (koenzymatyczna witamina B-6), metylokobalaminę (B-12) oraz Quatrefolic ® (folian). Jakie najlepsze wit z grupy B? Najlepsze roślinne źródła witaminy B1 to przede wszystkim produkty Jaka witamina B4 najlepsza i którą warto kupić? Sprawdź nasz ranking witamin B4 (cholina) TOP 10 na 2023 ⭐ Poznaj opinie użytkowników, ceny i zobacz, gdzie kupić dobrą witaminę B4. W przypadku tego ostatniego czynnika kluczowa jest właśnie witamina C. Jej niedobór wysusza skórę i prowadzi do zmarszczek. 2. Witamina C a zmarszczki. Przeprowadzono badanie, w którym uczestniczyło 4 tysiące kobiet między 40 a 74 rokiem życia. U każdej za pomocą badania dermatologicznego sprawdzono szybkość, z jaką starzeje się Cała prawda o multiwitaminach. Lek. Marta Gryszkiewicz. 84 poziom zaufania. Witamina D3 ma tylko jedną postać. redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie. Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników. Poniżej znajdziesz do nich odnośniki: Jaka jest różnica między witaminą D a witaminą D3 Nasi użytkownicy regularnie pomagają nam ulepszać ranking witamina E na płodność 2023. Dzięki użytkownikom forum można dowiedzieć się, kiedy stosować witamine E na płodność, jakie ma przyswajanie na cyklu, jakie wady i zalety witamin E na płodność wskazali na forum oraz jaka witamina E na płodność jest najlepsza na rynku. Witamina C 1000 dla dzieci nie jest więc dobrym pomysłem. Zwłaszcza że za maksymalną dawkę kwasu askorbinowego dla dzieci < 3 lat uznaje się zwykle 400 mg dziennie, a dla dzieci w wieku 3-8 lat: 650 mg dziennie [34]. Czyli: najlepsza witamina C dla dzieci to witamina C obecna w żywności. aKgf. 214 pytań o Witamina C. Odpowiadają sprawdzeni farmaceuci i lekarze. Anonimowo, bezpłatnie, bez kolejki w nadrzędne: Witaminy i odpowiedź, 1 subskrybent1 odpowiedź, 1 subskrybent1 odpowiedź, 1 subskrybent1 odpowiedź, 1 subskrybent1 odpowiedź, 1 subskrybent1 odpowiedź, 1 subskrybent1 odpowiedź, 1 subskrybent1 odpowiedź, 1 subskrybent1 odpowiedź, 1 subskrybent1 odpowiedź, 1 subskrybent1 odpowiedź, 1 subskrybent1 odpowiedź, 1 subskrybent9 odpowiedzi, 4 subskrybentówDokładamy wszelkich starań, aby nasze odpowiedzi jak najlepiej oddawały stan współczesnej wiedzy medycznej. Nie zastępują jednak konsultacji lekarskiej lub farmaceutycznej. Wszystkie podane w odpowiedziach nazwy produktów są przykładowe i nie stanowią formy reklamy. Dziś kilka słów o najpopularniejszej z witamin, czyli witaminie C. Niestety nasz organizm nie potrafi jej wytwarzać i konieczne jest dostarczanie jej z pożywieniem, co notabene upodabnia nad do świnek morskich ;) one również mają z tym problem. Nie będę się tutaj rozwodzić o roli witaminy C w naszym organizmie, tylko zwrócę uwagę na kilka praktycznych rzeczy. Często stojąc za okienkiem w aptece zauważam, że przy przeziębieniu oraz różnych infekcjach wirusowych sięgamy po preparaty witaminy C, najczęściej w formie musującej i w zwiększonych dawkach 1000mg. Czy słusznie? I jak to wygląda w świetle badań naukowych? Okazuje się, że zwyczajowe postępowanie, polegające na podawaniu suplementów z witaminą C przy przeziębieniu, nie ma specjalnego znaczenia. Witamina C skraca okres przeziębienia o około 10% i łagodzi dolegliwości ze strony układu oddechowego, ale tylko u osób, które spożywały zwiększone dawki te witaminy jeszcze przed rozwinięciem się pełnych objawów choroby ;) Jeśli natomiast podawanie witaminy C rozpocznie się już po zachorowaniu, to niewiele ona nam niestety pomoże ;) Czy warto więc w ogóle suplementować witaminę C? Myślę, że na pewno warto dbać o odpowiedni poziom witaminy C w organizmie na co dzień. Jeśli natomiast przypomnimy sobie o niej zakatarzeni i z bolącym gardłem, nie spełni ona już swojej roli ochronnej, choć zapewne także nie zaszkodzi. A ile witaminy C dziennie potrzebuje człowiek? Według niektórych zaleceń, człowiek dorosły powinien zażywać dziennie tyle miligramów witaminy C, ile wynosi jego masa w kilogramach. Należy jednak zwrócić uwagę na fakt, że zapotrzebowanie na witaminę C jest z reguły większe u osób palących papierosy i pijących sporo alkoholu, a także u osób narażonych na długotrwały stres. Stresować się generalnie nie warto, ale to już temat na osobny artykuł ;) Zwiększone dawki witaminy C dostarczać należy także dzieciom z astmą i alergiami, co zostało potwierdzone odpowiednimi badaniami. W preparatach witaminowych dostępnych w aptekach, witamina C występuje z reguły w formie syntetycznej. Takie tradycyjnie stosowane formy witaminy C jak kwas askorbinowy lub askorbinian wapnia powoli i w niewielkim niestety stopniu wchłaniają się z przewodu pokarmowego, poza tym krótko pozostają w organizmie i są z niego szybko wydalane. W ofercie firmy Olimp mamy natomiast innowacyjną postać witaminy C w postaci tłuszczowych metabolitów, która charakteryzuje się ponoć największą szybkością wchłaniania, przyswajalnością i siłą działania ;) Preparat nazywa się Gold-Vit C 1000 Forte i przyznaję, że jest dość lubiany przez pacjentów, myślę, że nie tylko z mojej apteki. Ale to pewnie kwestia reklamy. Ja jakoś szczególnie jego zwolenniczką nie jestem. ;) Jak dla mnie istotne jest, co dowiedziono w badaniach, że witamina C pozyskiwana z naturalnych źródeł jest kilkakrotnie bardziej aktywna niż syntetyczna, a także zdecydowanie lepiej się wchłania i dłużej utrzymuje swoje stężenie terapeutyczne w organizmie. I jeśli miałabym coś polecać, to właśnie takie naturalne źródła witaminy C. Najwięcej naturalnego kwasu askorbinowego ma ponoć mała wisienka z Barbadosu, czyli acerola. Jeden owoc aceroli ważący około 4,5g ma tyle samo witaminy C co kilogram cytryn ;) Nieprawdopodobne ;) W tym miejscu warto polecić preparat o nazwie Acerola z firmy Sanbios, który zawiera standaryzowany wyciąg z owoców aceroli (na jedna tabletkę przypada około 125mg naturalnej witaminy C) i tylko 1% masy tabletkowej to substancje technologiczne. Naturalny skład jest tutaj naprawdę wart podkreślenia, gdyż często zdarza się tak, że mimo ładnego opakowania danego suplementu, w jego składzie jedna substancja syntetyczna goni drugą ;) Cechą dodatkowo wyróżniającą wspomniany wyżej preparat jest naturalny, delikatny, kwaskowy smak tabletki - mimo braku słodzika - tabletka nadaje się do ssania, sama próbowałam ;) Na pewno bardziej znany jest preparat Acerola PLUS firmy Puritan's Pride, który wielu z nas kojarzy jako właśnie naturalną witaminę C, ale jak przeczytamy ulotkę to okazuje się że jest to syntetyczny kwas askorbinowy, który jedynie wzbogacono o naturalną witaminę C z dzikiej róży i aceroli...Osobiście więc średnio polecałabym właśnie ten suplement. Warto wspomnieć, że cennym europejskim źródłem witaminy C są owoce dzikiej róży, które zawierają w 100g nawet 2g witaminy C, ale nie jest to dla nas dobre jej źródło, bo któż z nas jada owoce dzikiej róży i to w formie nieprzetworzonej? ;) Mamy natomiast na rynku preparat firmy A-Z medica - Griposan w kapsułkach, który zawiera właśnie taką naturalną i dobrze przyswajalną witaminę C z owoców dzikiej róży, a także czarny bez, który wspomaga nasz organizm w walce z infekcjami. Warto o nim pamiętać ;) A-Z medica ma tez w ofercie Griposan plus w saszetkach, ale tam już jest poza przetworem z dzikiej róży i czarnego bzu, rutozyd oraz drożdże selenowe. I niestety jest to forma proszku do rozpuszczania - próbowałam i smak ma okropny ;) więc raczej nie polecam. A na koniec pamiętajcie, że mimo szerokiej dostępności suplementów z witaminą C w aptekach, warto dostarczać ją w codziennej diecie. Jej głównym źródłem są dla nas warzywa i owoce (czerwona papryka, czarne porzeczki, kalafior, szpinak, truskawki, kiwi). Warto jednak wiedzieć, że witamina C nie jest zbyt trwała i krojenie, gotowanie, marynowanie warzyw i owoców powoduje rozkład ok. 50% ogólnej jej ilości w produkcie spożywczym. Jedynie mrożenie owoców to proces technologiczny, który pozwala na zachowanie w nich znacznej ilości witaminy C. Tak jeszcze apropos dzikiej róży to polecam spróbować likier "Rosolis różany" z wytwórni Polmos Łańcut ;) Posiada naprawdę niepowtarzalny smak, który zawdzięcza on oryginalnemu bułgarskiemu olejkowi różanemu ;) Mniam mniam ;) Wspomnę jeszcze, że witano tym trunkiem w Pałacu w Łańcucie prezydentów ośmiu krajów europejskich, którzy przybyli w 1996 roku na szczyt prezydencki do tego miasta. :) Ja mam wielką ochotę spróbować jeszcze "Rosolisa kawowego", ale nie wiem, kiedy nadarzy się okazja być w Łańcucie, a niestety w normalnych lub nawet specjalistycznych sklepach jest on praktycznie niedostępny :( Warto również przeczytać: Przeziębienie w świetle reklam Leki przeciwgorączkowe dla dzieci Sambucol skuteczny w walce z wirusami Forum: Oczekując na dziecko Słyszałyście coś, żeby była niebezpieczna w ciąży? Jak się podziębię biorę rutinoscorbin, lubię galaretki i kisiele z witaminą C, do płatków śniadaniowych i soków też jej dodają. Czy powinnam bardziej uważać? Kinga i maluszek [wg OM RODZICEOczekując na dzieckoWitamina C Angina u dwulatka Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –... Czytaj dalej → Skubanie paznokci – Co robić, gdy dziecko skubie paznokcie? Może wy macie jakieś pomysły, Zuzanka od jakiegoś czasu namiętnie skubie paznokcie, kiedyś walczyłam z brudem za nimi i obcinaniem ich, a teraz boję się że niedługo zaczną jej wrastać,... Czytaj dalej → Mozarella w ciąży Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji. Czytaj dalej → Czy leczyć hemoroidy przed porodem? Po pierwszej ciąży, a bardziej porodzie pojawiły się u mnie hemoroidy, które się po jakimś czasie wchłonęły. Niestety teraz pojawiły się znowu. Jestem w 6 miesiącu ciąży i nie wiem,... Czytaj dalej → Ile kosztuje żłobek? Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko... Czytaj dalej → Pytanie do stosujących zastrzyki CLEXANE w ciąży Dziewczyny mam pytanie wynikające z niepokoju o clexane w ciąży. Biorąc od początku ciąży zastrzyki Clexane w brzuch od razu zapowiedziano mi, że będą oprócz bolesności, wylewy podskórne, sińce, zrosty... Czytaj dalej → Mam synka w wieku 16 m-cy. Budzi się w nocy o stałej porze i nie może zasnąć. Mój syn budzi się zawsze o 2 lub 3 w nocy i mimo podania butelki z piciem i wzięcia do łóżka zasypia dopiero po ok. 2 godzinach. Wcześniej dostawał w... Czytaj dalej → Dziewczyny po cc – dreny Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała... Czytaj dalej → Meskie imie miedzynarodowe. Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to... Czytaj dalej → Czy to możliwe, że w 15 tygodniu ciąży?? Dziewczyny!!! Sama nie wiem co mam o tym myśleć. Wczoraj wieczór przed kąpielą zauważyłam przezroczystą kropelkę na piersi, ale niezbyt się nią przejełam. Po kapieli lekko ucisnęłam tą pierś i... Czytaj dalej → Jaką maść na suche miejsca od skazy białkowej? Dziewczyny, których dzieci mają skazę białkową, może polecicie jakąś skuteczną maść bez recepty na suche placki, które pojawiają się na skórze dziecka od skazy białkowej? Czym skutecznie to można zlikwidować? Czytaj dalej → Śpi albo płacze – normalne? Juz sama nie wiem co mam myśleć. Mój synek ma dokładnie 5 tygodni. A mój problem jest taki, że jak mały nie śpi, to płacze. Nie mogę nawiązać z nim... Czytaj dalej → Wielotorbielowatość nerek W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać... Czytaj dalej → Ruchome kolano Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche... Czytaj dalej → Najlepsza dzienna ilość witaminy c Autor Wiadomość marcin458 Dołączył: 15 Paź 2016Posty: 694 Wysłany: Wto Lis 17, 2020 14:23 Najlepsza dzienna ilość witaminy c Witam Od kiedy od kilku lat można dostać witamine c w proszku w Polsce mozliwe stało sie dostarczanie jej dużych dawek bardzo dużych dawek Zastanawia mnie jaka ilość jest najlepsza dziennie Spotkałem sie z opinia farmaceuty w aptece że do kilku gramów dziennie inaczej to zbyt obciąża nerki Od kilku tygodni biore 1g dziennie plus 290mg w olimpie vita miner multiple sport gdzie jest prawie wszystko jeśli chodzi o witaminy i minerały,jeden z lepszych suplementów pozdrawiam marcin MałaMi Dołączył: 12 Lis 2019Posty: 9 Wysłany: Wto Lis 17, 2020 16:35 No myślę, że dawki które przyjmujesz plus to co w diecie jest zdecydowanie wystarczające a nawet przekracza dzienne zapotrzebowanie organizmu. Ja bym została przy max. 1 g. Gutek Pomógł: 1 razDołączył: 02 Kwi 2011Posty: 68Skąd: New Jersey Wysłany: Czw Gru 17, 2020 23:49 Na opakowaniu wit C, którą ja biorę jest napisane: Zażywaj 1 caps lub więcej, 1-3 razy dziennie. Są to kapsułki 1000 mg. Ilość jaka należy przyjmować jest indywidualna, jednym wystarczają 3g na dobę, innym 6g. To ze wziąłeś za dużo na pewno nie umknie twojej uwagi bo pobiegniesz z biegunką do ubikacji. Ja od ponad 10 lat biorę codziennie 12g w kilku dawkach. Uważam, że znacznie ważniejsze od wit C jest codzienna suplementacja wit D. Witold Jarmolowicz Site Admin Pomógł: 43 razyDołączył: 06 Sie 2007Posty: 8548 Wysłany: Pią Gru 18, 2020 09:30 A jeszcze ważniejsza od wit. C i D jest K2MK7 albo co najmniej K2MK4 (preparat Glakay). Wit. C lepiej kupić 1 kg w proszku i dozować jakąś miarką. Jest wielokrotnie tańsza niż w tabletkach i nie zawiera żadnych dodatkowych wypełniaczy. JW marcin458 Dołączył: 15 Paź 2016Posty: 694 Wysłany: Pią Gru 18, 2020 11:41 Witold Jarmolowicz napisał/a: Jest wielokrotnie tańsza niż w tabletkach To jakieś 5-10 razy najtańszy chyba ostrovit kosztuje w tabletkach 12 zł 90 tabletek po 1000mg a w proszku niedawno patrzyłem i na allegro od 17-20 zł 1kg Ostatnio zmieniony przez marcin458 Pią Gru 18, 2020 11:47, w całości zmieniany 4 razy Gutek Pomógł: 1 razDołączył: 02 Kwi 2011Posty: 68Skąd: New Jersey Wysłany: Pią Gru 18, 2020 12:58 Witold Jarmolowicz napisał/a: Wit. C lepiej kupić 1 kg w proszku i dozować jakąś miarką. Jest wielokrotnie tańsza niż w tabletkach i nie zawiera żadnych dodatkowych wypełniaczy. JW Bawiłem się kiedyś w rozpuszczanie wit C z proszku, ale picie jej w takiej postaci źle wpływało na szkliwo moich zębów. Moje aktualne kapsułki to tylko żelatynowa otoczka i wit C. marcin458 Dołączył: 15 Paź 2016Posty: 694 Wysłany: Nie Gru 20, 2020 22:59 A dawka 15g na dobę? Za dużo ? Za mało? Nie obciąży taka ilość za mocno nerek? marcin458 Dołączył: 15 Paź 2016Posty: 694 Wysłany: Śro Gru 23, 2020 20:12 przejde na 290 mg witaminy c z multiwitaminy olimpu i 1g raz na tydzień lub rzadziej wieksze dawki chyba sa szkodliwe i nie ma co przesadzać Ostatnio zmieniony przez marcin458 Śro Gru 23, 2020 22:11, w całości zmieniany 4 razy marcin458 Dołączył: 15 Paź 2016Posty: 694 Wysłany: Śro Gru 23, 2020 21:56 przejde na 290 mg witaminy c z multiwitaminy olimpu i 1g raz na tydzień lub rzadziej wieksze dawki chyba sa szkodliwe i nie ma co przesadzać marcin458 Dołączył: 15 Paź 2016Posty: 694 Wysłany: Czw Gru 31, 2020 16:12 od kilku dni suplementuje 15 g na dzień witaminy c w postaci proszku marcin458 Dołączył: 15 Paź 2016Posty: 694 Wysłany: Czw Sty 07, 2021 18:19 Gutek napisał/a: Bawiłem się kiedyś w rozpuszczanie wit C z proszku, ale picie jej w takiej postaci źle wpływało na szkliwo moich zębów. Pijąc 5g na 200 ml wody też miałem później takie odczucie na szkliwie. Wpadłem na super pomysł po każdym takim wypiciu płucze usta wodą i już tego problemu nie ma. marcin458 Dołączył: 15 Paź 2016Posty: 694 Wysłany: Pią Sty 08, 2021 22:35 Pytanie w ogóle o to czy RDA są poprawne witaminy C Czy proponowana dawka 80 mg nie jest zaniżona nawet wielokrotnie Już linus pauling tak twierdził i brał do końca życia kilka gramów witaminy c i innych witamin więcej Np ja jestem na high carbie i jem owoce I mogę zjeść bez problemu jeśli mam owocowy dzień i chęć na owoce to i 2-3kg pomarańczy A to jest 1200-1800 mg witaminy c dziennie(60mg na 100g pomarańczy) Lub innych owoców Linus twierdził że ludzie jedząc owoce dostarczają np 600 mg tej witaminy i więcej A zalecana dawka RDA to tylko 80mg Firma Olimp też uważa że lepiej dostarczać więcej witamin niż RDA stąd dawki witamin z grupy B ponad tysiąc % RDA i innych też pareset % RDA Nastepna kwestia czy nawet jeśli w pożywieniu dostarcza sie duże dawki to czy jeszcze więcej suplementując czy nie można osiągnąć jeszcze wiekszych korzyści zdrowotnych Ostatnio zmieniony przez marcin458 Pią Sty 08, 2021 22:40, w całości zmieniany 4 razy marcin458 Dołączył: 15 Paź 2016Posty: 694 Wysłany: Sob Sty 09, 2021 13:24 jednak zależy to od witaminy przy jednej jak c można brać kilka gramów ale na przykład z witamina a i e rozpuszczanych w tłuszczach można chyba przedawkować kilka razy brałem duże dawki i sie rozchorowałem na 2 tygodnie Ostatnio zmieniony przez marcin458 Sob Sty 09, 2021 13:24, w całości zmieniany 2 razy Witold Jarmolowicz Site Admin Pomógł: 43 razyDołączył: 06 Sie 2007Posty: 8548 Wysłany: Sob Sty 09, 2021 16:41 marcin458 napisał/a: jednak zależy to od witaminy przy jednej jak c można brać kilka gramów ale na przykład z witamina a i e rozpuszczanych w tłuszczach można chyba przedawkować kilka razy brałem duże dawki i sie rozchorowałem na 2 tygodnie Na czym ta choroba polegała? JW marcin458 Dołączył: 15 Paź 2016Posty: 694 Wysłany: Sob Sty 09, 2021 17:06 mam kilka teorii bowiem witamina a ma duży wpływ na siły odpornościowe organizmu i albo biorąc 1000% rda witaminy a i e a tyle brałem organizm zaczął sie z czegoś leczyć albo coś zaszwankowało i stąd choroba była to choroba jak przeziębienie grypopodobna na 2 tygodnie temperatura kaszel psikanie katar i najwiekszy objaw słabość i złe samopoczucie już 4 raz sie tak załatwiłem i sie to powtórzyło po braniu takich dawek witamin a i e teraz tego już unikam i biore około 200% rda witaminy a i podobnie e Ostatnio zmieniony przez marcin458 Sob Sty 09, 2021 17:06, w całości zmieniany 1 raz Witold Jarmolowicz Site Admin Pomógł: 43 razyDołączył: 06 Sie 2007Posty: 8548 Wysłany: Nie Sty 10, 2021 09:10 Niestety, megadawki powodują po pierwsze rozwolnienie, po drugie, i to jest poważniejsze, osłabienie osadzenia korzeni zębów w szczęce. I to jest problem poważny. JW marcin458 Dołączył: 15 Paź 2016Posty: 694 Wysłany: Pon Sty 11, 2021 18:56 Witold Jarmolowicz napisał/a: Niestety, megadawki powodują po pierwsze rozwolnienie, po drugie, i to jest poważniejsze, osłabienie osadzenia korzeni zębów w szczęce. I to jest problem poważny. JW jednak dawki do 5g na 200ml jeszcze sie przyswajaja bez rozwolnienia i pijąc 3-5x 5g na 200ml można dużo dostarczyć bez rozwolnienia np przy piciu co 2 godziny 5g na 200ml po drugie sposobem na wpływ kwasu na szkliwo jest płukanie wodą gardła i ust po piciu tej witaminy po 3cie mam pytanie czy osłabienie korzeni w szczęce o którym Pan pisze jest wynikiem działania kwasu od zewnątrz na zeby i korzenie w szczęce czy jest to efekt od wewnątrz?? bo jesli od zewnątrz to płukanie usuwałoby taki efekt narazie pije 3x5g na 200ml Ostatnio zmieniony przez marcin458 Pon Sty 11, 2021 18:57, w całości zmieniany 2 razy Gutek Pomógł: 1 razDołączył: 02 Kwi 2011Posty: 68Skąd: New Jersey Wysłany: Pon Sty 11, 2021 20:44 marcin458 napisał/a: narazie pije 3x5g na 200ml Ze względu na to, że wit C jest dość szybko usuwana przez nerki, lepszym rozwiązaniem dla Ciebie byłoby gdybyś brał 2g siedem razy dziennie np co 2 godziny. Witold Jarmolowicz Site Admin Pomógł: 43 razyDołączył: 06 Sie 2007Posty: 8548 Wysłany: Wto Sty 12, 2021 09:07 marcin458 napisał/a: po 3cie mam pytanie czy osłabienie korzeni w szczęce o którym Pan pisze jest wynikiem działania kwasu od zewnątrz na zeby i korzenie w szczęce czy jest to efekt od wewnątrz?? bo jesli od zewnątrz to płukanie usuwałoby taki efekt narazie pije 3x5g na 200ml Oczywiście, że od wewnątrz. JW samarytaninn Dołączył: 04 Gru 2013Posty: 575 Wysłany: Wto Sty 12, 2021 12:37 A czy nie prościej, bezpieczniej i praktyczniej zrobić tak: Kupić pół kilo kwasu ascorbinowego, wymieszać z jakimś źródłem bioflawonoidów w celu dodatkowego zwiększenia przyswajalności witaminy C, przykładowo kupić do tego w sklepie zielarskim zmieloną dziką różę, lub rutę. Kupić puste kapsułki największe o wymiarze 000 (do takiej kapsułki zmieszczą się 2 gramy tak przygotowanej witaminy C) I co kilka godzin łykać sobie taką kapsułkę, tyle razy ile toleruje organizm. marcin458 Dołączył: 15 Paź 2016Posty: 694 Wysłany: Wto Sty 12, 2021 14:41 a czy dawka 15g na dobę to już jak Pan pisał megadawka która też spowoduje osłabienie osadzenia zębów w szczęce? samarytaninn Dołączył: 04 Gru 2013Posty: 575 Wysłany: Wto Sty 12, 2021 15:13 Albo w tej postaci pić witaminę C, też bardzo zdrowy wariant: marcin458 Dołączył: 15 Paź 2016Posty: 694 Wysłany: Wto Sty 12, 2021 16:29 kiedyś tez brałem duże dawki witaminy c i żadnych problemów z zębami w stylu osadzenia ich w szczęce z tego tytułu nie miałem aha i obejrzałem filmik i ta pani mówi że ssaki umiejące wytwarzac witamine c w swoich organizmach produkują jej około 10g dziennie więc czemu nagle dostarczanie jej 15 gramów miałoby byc szkodliwe dla ludzi i miało powodować jak napisano wcześniej np problemy z zebami? Ostatnio zmieniony przez marcin458 Wto Sty 12, 2021 16:38, w całości zmieniany 1 raz marcin458 Dołączył: 15 Paź 2016Posty: 694 Wysłany: Śro Sty 13, 2021 15:52 Gutek napisał/a: Bawiłem się kiedyś w rozpuszczanie wit C z proszku, ale picie jej w takiej postaci źle wpływało na szkliwo moich zębów. Gutek spróbuj czy ci nie pomoże jak pisałem przepłukanie ust gardła źródlana wodą 50-200ml po wypiciu witaminy c. U mnie problem całkowicie zniknął gdy tak robie Gutek Pomógł: 1 razDołączył: 02 Kwi 2011Posty: 68Skąd: New Jersey Wysłany: Śro Sty 13, 2021 20:37 marcin458 napisał/a: Gutek spróbuj czy ci nie pomoże jak pisałem przepłukanie ust gardła źródlana wodą 50-200ml po wypiciu witaminy c. U mnie problem całkowicie zniknął gdy tak robie Doczytaj do końca mój post, który cytujesz a zrozumiesz, że już nie potrzebuję wit C w postaci proszku rozpuszczanego w wodzie. marcin458 Dołączył: 15 Paź 2016Posty: 694 Wysłany: Pią Sty 15, 2021 14:45 Gutek napisał/a: Doczytaj do końca mój post, który cytujesz a zrozumiesz, że już nie potrzebuję wit C w postaci proszku rozpuszczanego w wodzie. Jednak gdy ci sie skończą kapsułki to pomyśl może czysta witamina c będzie lepsza i wtedy ją kup Jest 5-10 tańsza niż kapsułki patrząc na cene tańszych firm marcin458 Dołączył: 15 Paź 2016Posty: 694 Wysłany: Czw Kwi 15, 2021 18:24 Dzisiaj zjadłem na 2 razy 2 kg pomarańczy co daje 1200 mg witmainy c i planuje jeszcze poprawić na kolacje. Naprawde jedząc owoce dostarcza sie wielokrotnie więcej niż te RDA 80mg Wydaja sie zasadne twierdzenia wielu że jest to zaniżone zapotrzebowanie. Poza tym zwierzęta produkujące witamine c w swoim organizmach tworzą jej też wielokrotnie więcej. Mariano Dołączył: 14 Kwi 2014Posty: 412 Wysłany: Sob Kwi 17, 2021 21:27 marcin458 napisał/a: Dzisiaj zjadłem na 2 razy 2 kg pomarańczy co daje 1200 mg witmainy c i planuje jeszcze poprawić na kolacje. Naprawde jedząc owoce dostarcza sie wielokrotnie więcej niż te RDA 80mg Wydaja sie zasadne twierdzenia wielu że jest to zaniżone zapotrzebowanie. Poza tym zwierzęta produkujące witamine c w swoim organizmach tworzą jej też wielokrotnie więcej. Grubo poleciales z tymi pomaranczami. Tyle to ja przez cale swoje zycie zjadlem ... marcin458 Dołączył: 15 Paź 2016Posty: 694 Wysłany: Nie Kwi 18, 2021 15:07 1 kilo to przeciętnie 4 pomarańcze Czy zjedzenei 4 pomarańczy na raz na pusto bez innego pożywienia to naprawde aż tak dużo? Sądze że da sie tyle zjeść. Tamtego dnia zjadłem potem jeszcze pół kilo (2) na kolacje czyli 2,5kg na dzień czyli 1500 mg witaminy c. Mariano Dołączył: 14 Kwi 2014Posty: 412 Wysłany: Nie Kwi 18, 2021 15:28 Dla mnie duzo, ale kto co tam woli. Osobiscie nie lubie owocow cytrusowych, w sumie to ostatnio to nawet jablka mi nie smakuja. Na stare lata organizm poszedl w strone warzyw. Wyświetl posty z ostatnich: Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce. Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group Template modified by Mich@ł Większość z nas słyszała o witaminie C, czyli kwasie askorbinowym. Większość z nas próbowała nawet leczyć nią przeziębienie czy grypę. Jednak często słyszę informację o skutkach ubocznych jakie niesie za sobą spożywanie zbyt dużych dawek witaminy C i jak bardzo w związku z tym trzeba uważać, by nie przekroczyć profilaktycznej dawki 60 mg. Wprost nie mogę się nadziwić, skąd ludzie mają tak jednostronną wiedzę na temat szkodliwości witaminy C, a przy tym prawie nic nie wiedzą o jej zaletach dla organizmu? Nie wiedzą również o tym, iż bez niej nie będziemy zdrowi, a ona sama jest niezbędna dla naszego organizmu szczególnie podczas choroby i stosowania antybiotyków, leków antykoncepcyjnych, hormonalnych, sterydowych, przeciwbólowych i wielu innych!!! Dr F. Klenner w latach czterdziestych prowadził badania naukowe i odkrył, iż większość przypadków wirusa Ebola i z Marburga, ptasiej grypy (i jakiejkolwiek innej grypy) oraz gorączki zachodniego Nilu jak wszystkich innych ostrych zakażeń, mogą być leczone witaminą C (doustnie najlepiej z bioflawonoidami ponieważ w przyrodzie kwas askorbinowy – witamina C występuje najczęściej z bioflawonoidami, które zwielokrotniają siłę witaminy C) lub zaleczone wielokrotnymi dawkami askorbinianu sodu (witamina C aplikowana dożylnie). Dzieje się tak, ponieważ wszystkie te choroby w wyniku wytwarzanych przez pasożyty toksyn powodują objawy i zabijają z powodu ogromnej ilości wolnych rodników! Zastanawia również cel wprowadzania nas w błąd i dezinformowania na temat leczniczych właściwości witamin, minerałów i przeciwutleniaczy, fałszując z uporem prawdziwy obraz witaminy C i „wkładając do jednego wora” naturalne formy witamin razem ze szkodliwymi syntetykami??? Skąd wzięło się tak błędne podejście do witaminy C? Witamina C (askorbinian) jest silnymantyoksydantem (inaczej – przeciwutleniaczem). Oczyszcza komórki z wolnych rodników, działając poprzez dostarczanie elektronów neutralizujących duże ilości wolnych rodników czyli sprawców tych ciężkich i często śmiertelnych chorób.(a zwłaszcza z bioflawonoidami). Oczywistym przykładem tego mógłby być ostry gnilec ogólnoustrojowy, objawiający się gorączką krwotoczną. Okazuje się, że zręcznie ukrywa się fakt, iż nikt nie zaleca badań na poziom witaminy C we krwi u ciężko chorych pacjentów z krwotokami, gdyż to sugerowałoby leczenie witaminą C. Podczas każdej choroby infekcyjnej, w ogromnym stopniu rośnie zapotrzebowanie na podawanie większych ilości antyoksydantów ( witamina C z bioflawonoidami, witamina E, beta caroten, cynk, selen, koenzym Q10 ). Firmy farmaceutyczne nie mają widocznie interesu, aby lekarze skutecznie leczyli tanimi suplementami witaminy C i antyoksydantami – woli się polecać często mniej skuteczne w leczeniu chemiczne leki farmakologiczne z całą gamą skutków ubocznych, które przede wszystkim tłumią objawy i nie sięgają do przyczyny chorób… Organizmy naczelnych – małpiatek, małp, ludzi nie potrafią wytwarzać witaminy C z cukrów prostych, jak to czynią niemal wszystkie pozostałe kręgowce z wyjątkiem świnek morskich. Widocznie w procesie ewolucji naszych gałęzi gatunkowych okazało się, że wątroba ma tyle innych, niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania organizmu zadań, a w pokarmach dostępnych w przyrodzie znajduje się wystarczająco dużo źródeł naturalnej witaminy C w postaci świeżych owoców i warzyw. Czy wiesz, że przeliczając na człowieka, u owczarka niemieckiego o masie ciała ok. 32 kg, dzienna produkcja wynosi ok. 25 gramów (25000 mg) witaminy C? Doktor Linus Pauling (dwukrotnie otrzymał Nagrodę Nobla) obliczył, że nasi pradawni przodkowie, myśliwi i zbieracze runa leśnego, spożywali dziennie około 600 miligramów witaminy C, karmiąc się chudym mięsem, warzywami i owocami. Ilość ta przekraczała 10-krotnie dawkę wystarczającą, by zapobiec szkorbutowi i obecnie przyjętą dawkę dziennego zapotrzebowania organizmu na witaminę C. Profesor Miladin Mirilov, jugosłowiański biochemik, specjalista w dziedzinie żywienia, ekspert Światowej Organizacji Zdrowia powiedział: „Byłbym zaskoczony, gdyby ktokolwiek zdołał udowodnić, że taka dawka witaminy C jest szkodliwa. To nie przypadek, że w uregulowaniach Unii Europejskiej podniesiono do dawki 2000mg/dziennie” Profesor medycyny z Alabamy, Emanuel Cheraskin przyjmujący 5 gram witaminy C dziennie twierdzi: „Z doświadczeń wynika, iż przyjmowanie witaminy C może dodać lat życiu i życia upływającym latom”. Gyula Kulascar, biochemik, adiunkt Akademii Medycznej Pecs, odkrywca układu tzw. biernej obrony organizmu przed nowotworami, wykorzystującego również witaminę C: „To jest śmieszne! Do jakich uszkodzeń genetycznych mogłoby dojść w ciągu sześciu tygodni w skutek tak małej dawki? Na podstawie co najmniej 40 badań klinicznych mogę stwierdzić, że witamina C nie jest szkodliwa nawet w dużych dawkach”. Profesor Światosław Ziemlański z Instytutu Żywności i Żywienia, jeden z najwybitniejszych w Polsce specjalistów w dziedzinie prawidłowego żywienia: „To nie jest wcale dowód, ja nadal biorę 600-miligramową dzienną dawkę witaminy C”. Wiadomo, że biochemik Linus Pauling, dwukrotny laureat nagrody Nobla przyjmował ok. 18 tysięcy mg ( gram !!!) witaminy C dziennie przez ponad 30 lat. Wiemy już, że umarł w wieku 94 i to nie z powodu przedawkowania witaminy C. Zwróćmy uwagę, że pożywienie małp zawiera blisko 50 razy więcej interesującej nas substancji niż żywność człowieka (tj. blisko 3 gramy dziennie). o tym, że podawanie zwierzętom dużych ilości witaminy C jest niezbędne najlepiej wiedzą ludzie zajmujący się hodowlą małp do celów eksperymentalnych. Optymalną dawkę dla małp ustalili metodą prób i błędów. Ciekawe, że w stosunku do ludzi nie poczyniono jeszcze takich ustaleń. Jeszcze raz powtórzę: „Czy wiesz, że przeliczając na człowieka, u owczarka niemieckiego o masie ciała ok. 32 kg, dzienna produkcja wynosi ok. 25 gramów (25000 mg) witaminy C?” Badania Amerykańskiego Narodowego Instytutu Onkologicznego wykazały, że dzienna dawka 5 gram witaminy C zwiększa produkcję limfocytów w organizmie, a dawka w granicach 10 g jest jeszcze skuteczniejsza. Witamina C wykazuje zbawienny wpływ na naszych małych sojuszników – limfocyty T. W odniesieniu do układu immunologicznego witamina C wspiera funkcjonowanie gruczołów nadnerczy w okresach natężonego wysiłku, stymuluje produkcję własnego interferonu niezwykle pomocnego podczas leczenia w chorobach nowotworowych, wzmacnia działanie przeciwwirusowe, przeciwgrzybiczne i przeciwbakteryjne białych krwinek. Niedobór witaminy C powoduje spadek liczby limfocytów T, na których opiera się działanie układu immunologicznego. „(~) Wirus Ebola i z Marburga, ptasiej grypy, wirus gorączki zachodniego Nilu, polio i wszelkich ostrych chorób zakaźnych mogą być leczone albo zaleczane wielokrotnymi dawkami witaminy C” Wyniki z Marburga 3 maja 2005: Przemysł farmaceutyczny, eksperci na temat gorączki krwotocznej = 280 drastycznych przypadków śmierci, krwawienie, plucie krwią, inne swoiste objawy szkorbutu Badanie poziomu witaminy C we krwi = 0 Próbne badanie kuracji askorbinowej = 0 Wyniki z Marburga 18 maja 2005: Przemysł farmaceutyczny, eksperci na temat gorączki krwotocznej = 311 + 8 = 319 dramatycznych przypadków śmierci, krwawienie, plucie krwią, inne swoiste objawy szkorbutu Badanie poziomu witaminy C we krwi = 0 Próbne badanie kuracji askorbinowej = 0 Większość przypadków wirusa Ebola i z Marburga, ptasiej grypy, i gorączki zachodniego Nilu jak wszystkich ostrych i zakażeń mogą być leczone lub zaleczone wielokrotnymi dawkami askorbinianu sodu (witamina C aplikowana dożylnie). Dzieje się tak, ponieważ wszystkie te choroby powodują objawy i zabijają z powodu ogromnej ilości wolnych rodników. Witamina C (akorbinian) jako silny antyoksydant oczyszcza komórki z wolnych rodników, działając poprzez dostarczanie elektronów neutralizujących duże ilości wolnych rodników powodujących te choroby. Mówiąc wprost, wszystkie te informacje muszą być chowane w tajemnicy czy też są specjalnie nie rozpowszechniane przed opinią publiczną, ponieważ mogłoby się stać oczywistym dla każdej myślącej osoby, że skoro witamina C może leczyć Ebolę, Marburg, gorączkę zachodniego Nilu i ptasią grypę, to co w przypadku innych chorób zakaźnych i stanów zapalnych? A straciłby na tym przede wszystkim przemysł farmaceutyczny i ludzie z nim związani. Przemysł farmaceutyczny ściśle współpracuje z przemysłem naftowym i chemicznym. Jeżeli każdy wiedziałby jak używać dużych dawek witaminy C – askorbinianu doustnie i dożylnie, byłoby to finansową katastrofą dla przemysłu farmaceutycznego. Zasadniczym pytaniem jest, czy sekret witaminy C może być zachowany w tajemnicy teraz, kiedy Internet wykrzykuje prawdę cały czas. Telewizja, radio, magazyny, medyczne czasopisma, lekarze, farmaceuci, prawnicy, politycy, wydawcy naukowi mogą się na to zgodzić, będąc tym w ogromnym stopniu finansowo zainteresowani, ale Internet nie. Ten sekret witaminy C kosztuje tryliony dolarów i miliony istnień przez lata. A za to płacimy MY podatnicy do kieszeni PANÓW z PRZEMYSŁU FARMACEUTYCZNEGO. O LECZENIU RÓWNIEŻ GRYPY W latach 30-tych ubiegłego stulecia Frederik Klenner z uznaniem komentował lecznicze działanie witaminy C. o tym, że może zahamować rozwój chorób szczególnie wirusowych stanów zakaźnych u dzieci w przeciągu minut lub godzin od podania uderzeniowej dawki witaminy, przekonał się eksperymentując na własnej rodzinie. Jako jeden z pierwszych zauważył i opisał zjawisko spadku witaminy C we krwi osób cierpiących na choroby zakaźne. Ostrość niedoboru zależała od długości trwania choroby i nasilenia objawów. Wydawało mu się jasne, że wiele tego rodzaju przypadków jest bezpośrednim następstwem poważnego braku witaminy w C w organizmie, graniczącego z niedoborem powodującym szkorbut. Witamina C jest niezbędnym budulcem substancji międzykomórkowej, tworzącej wiązania włoskowatych naczyń krwionośnych. Łącza te mogą ulec osłabieniu, w wyniku, czego bakterie lub wirusy mogą przenikać do mózgu. Gdy stężenie witaminy C we krwi spada do poziomu 1 mg na litr, włoskowate naczynia krwionośne stają się szczególnie łamliwe. Dopiero 6 g witaminy C (najlepiej z bioflawonoidami) dziennie podawane na początku infekcji przeziębienia (dawka uderzeniowa do jedzenia) i 1 g (do jedzenia) w ciągu kolejnych dni utrzymywało fagocytozę na odpowiednim poziomie. Witamina C z bioflawonoidami powinna być zażywana w trakcie posiłków!!! Choćby dlatego, że w PRZYRODZIE występuje tylko(!!!) w tym co nazywamy naszym jedzeniem. Dygresja: Nie widziałem, ani nie słyszałem nigdy aby tabletki, kapsułki, proszki czy ampułki wyrastały na drzewach, krzewach czy na czymkolwiek innym gdziekolwiek w NATURZE. Zażywający witaminę C odczuli zauważalna ulgę i zmniejszenie nasilania objawów. Niezwykle interesujący jest też fakt, że u pacjentów rozpoczynających kurację po 6 g od razu pierwszego dnia choroby bardzo rzadko pojawiały się komplikacje w postaci wtórnych infekcji bakteryjnych. Podczas przeziębienia dr Clark (biochemik) poleca dla osób dorosłych podanie dawki uderzeniowej 6 do 10 gram witaminy C dla wspomożenia neutralizacji mykotoksyn. Zdaniem dr Clark, leukocyty nadal potrzebować będą ok. 5 godzin, aby odzyskać zdolności obronne. Chorym na infekcje wirusowe często podaje się profilaktycznie antybiotyki przeciw wtórnym infekcjom bakteryjnym, co znacznie osłabia ich własny układ obronny i również wymaga dodatkowego podania witaminy C oraz antyoksydantów. Dawka 250 mg witaminy C dziennie nie wystarcza, by podnieść stężenie witaminy C do poziomu zapewniającego właściwy przebieg fagocytozy. W 1977 roku doktor przeprowadził jedno z najdoskonalszych do tej pory badań nad leczniczymi właściwościami witaminy C. w eksperymencie uczestniczyło stu trzydziestu trzech studentów medycyny, lekarzy i pacjentów miejscowego ośrodka zdrowia, którym podawano tysiąc miligramów witaminy C (porównywalne dawki do np. dwie tabletki C PLUS trzy razy dziennie lub 2 x po 1 tabl. C 500), albo placebo. Niektórzy rozpoczęli kurację już pierwszego dnia przeziębienia, a inni drugiego, jeszcze inni trzeciego. Zażywający witaminę C odczuli zauważalną ulgę w nasileniu objawów. Niezwykle interesujące jest też fakt, ze u pacjentów rozpoczynających kurację od razu pierwszego dnia choroby bardzo rzadko pojawiały się komplikację w postaci wtórnych infekcji bakteryjnych. Inaczej, niż u pacjentów nie biorących witamin lub rozpoczynających kurację drugiego lub trzeciego dnia choroby. Wśród pacjentów rozpoczynających kurację witaminą C pierwszego dnia choroby, tylko w trzynastu procentach przypadków zanotowano wtórne infekcję bakteryjne. w grupie pacjentów rozpoczynających kurację drugiego dnia ofiarą powikłań padło dwadzieścia procent badanych, analogiczny wynik wyniósł czterdzieści siedem procent w grupie rozpoczynających kurację trzeciego dnia. Wśród chorych zażywających placebo powikłania w postaci wtórnych infekcji bakteryjnych pojawiły się w trzydziestu dziewięciu procentach przypadków. Witamina C wpływa też bezpośrednio na przeciwciała, czyli białka utworzone w białych krwinkach typu B, których zadanie polega na rozpoznawaniu i niszczeniu określonych bakterii. U zdrowych studentów, którzy otrzymywali profilaktycznie dawkę 1 grama witaminy C przez okres 75 dni stwierdzono po zakończeniu podawania witaminy C znaczny wzrost liczby przeciwciał niezbędnych do walki z bakteriami i wirusami. W piśmie Journal of the American Medical Association sprawozdanie z badań potwierdzających wartość witaminy C w leczeniu schorzeń dziecięcych. Dziewięcioro dzieci chorych na koklusz leczono podając witaminę C. Dawka wynosiła początkowo 500 mg dziennie, zmniejszano ją stopniowo o sto miligramów dziennie aż do osiągnięcia dawki stu miligramów, którą utrzymywano aż do wyzdrowienia dziecka. Pacjenci otrzymujący witaminę C zdrowieli w ciągu piętnastu do dwudziestu pięciu dni, a dzieci otrzymujące szczepionkę zdrowiały po przeciętnie trzydziestu czterech dniach. Imponująco przedstawia się jeden aspekt tej kuracji: w przypadkach, gdy podawanie witaminy rozpoczęto w fazie kataralnej choroby, „udało się całkowicie uniknąć fazy spazmodycznej (wykrztuśnej)”. Witamina C łączy się z wirusem, bakterią lub substancją chemiczną, tworząc nowy związek, który musi zostać utleniony przez dalsze ilości witaminy C. I w TYM MIEJSCU WSPOMNĘ o ANTYWIRUSOWYM DZIAŁANIU SREBRA KOLOIDALNEGO Ag 100, które współdziałając z witaminą C dosłownie utlenia (spala) niszcząc wirusy w tym i wirusy jakiejkolwiek grypy. Pierwsza dawka 30ml do jedzenia, a następnie 10ml do jedzenia trzy razy dziennie nie dłużej niż jeden miesiąc po którym powinna nastąpić 10 dniowa przerwa. Dlatego leczenie witaminą C należy kontynuować przez dłuższy czas nawet po wystąpieniu pierwszych oznak polepszenia. w odniesieniu do układu immunologicznego witamina C wspiera funkcjonowanie gruczołów nadnerczy natężonego wysiłku, stymuluje produkcję interferonu, tym samym wzmacnia działanie przeciwwirusowe i przeciwbakteryjne białych krwinek. Niedobór witaminy C powoduje spadek liczby limfocytów T, na których opiera się działanie układu immunologicznego. A przecież tworzą one pierwszą linię obrony w walce z wirusami i bakteriami atakującymi nasz organizm. Witamina C działa stymulująco na układ odpornościowy, powodując wzrost poziomu silnego antyoksydantu glutationu, niezbędnego dla prawidłowego działania obronności organizmu. Wysoki poziom witaminy C w organizmie sprzyja tworzeniu maksymalnych zasobów glikogenu w wątrobie i wzmocnieniu jej czynności okresie infekcji możesz bezpiecznie zwiększyć spożycie do 10 gramów dziennie. Ze zwiększeniem dawek wg Dr R. Williams nie wiąże się zupełnie żadne niebezpieczeństwo toksykacji, szczególnie w przypadku krótkotrwałych prowadzonych badaniach nie stwierdzono żadnych zaburzeń nawet po dziennych dawkach rzędu 10 g podawanych w ciągu kilku lat. Brakuje też dowodów, które mogłyby potwierdzić związek między przyjmowaniem naturalnej witaminy C a powstawaniem kamicy układu moczowego, co może mieć miejsce w przypadku przyjmowania syntetycznej witaminy C i spożywania dużej ilości białek zwierzęcych oraz np. pasteryzowanego mleka — aby wyeliminować to zagrożenie należy uwzględnić w diecie warzywa i owoce, przyprawy czyli jeść czy też zażywać jednocześnie bioflawonoidy np. wyciąg z pestek grejpfruta ( albo jeść owoc dzikiej róży, porzeczki czarnej, głogu, chrzan, bazylia, nać z pietruszki i innych jadalnych rośli zawierających bioflawonoidy acerola, camucamu, amalaki . Nie potwierdziły się także obawy, że witamina C sprzyja gromadzeniu w organizmie nadmiaru ilości żelaza. Głęboko wierzę, że witamina ta stanie w rzędzie najskuteczniejszych środków antybakteryjnych, antywirusowych i podnoszących sprawność układu odpornościowego. I JESZCZE RAZ POWTÓRZĘ: Czy wiesz, że przeliczając na człowieka, u owczarka niemieckiego o masie ciała ok. 32 kg, dzienna produkcja wynosi gramów (25000mg) witaminy C? Przepraszam może ktoś mi wytłumaczy dlaczego człowiekowi ma wystarczyć 60 miligramów dziennie witaminy C – małpa w ZOO żeby była zdrowa musi spożyć 3000 miligramów na dzień, a pies (rasy owczarek niemiecki) żeby normalnie funkcjonował musi dziennie wyprodukować 25000 miligramów w ciągu dnia. Chyba, chyba ktoś nas robi w… konia z tą witaminą C. POWTÓRZMY: człowiek 60mg, małpa 3000mg, a pies 25000mg. Barszcz ukraiński według Gołębia: Rosół z mięsem chłodny – dość dużo (mięso zawiera lizynę, argininę i ornitynę, które uczestniczą z witaminą C w obronie organizmu przed jakąkolwiek grypą). Sparzone warzywa pokroić w miarę małe kawałki (powinien zawierać na pewno kapustę, cebulę, fasolę, czosnek, nie żałować majeranku, tymianku, kminku) dodać do rosołu zagotować tak aby były aldente nie gotować, po zagotowaniu dodać jedną, dwie, trzy łyżki miąższu porzeczki, dzikiej róży itd. co chcecie z roślin, (które zawierają duże dawki witaminy c z bioflawonoidami i nie gotować ponieważ witamina c rozkłada się podczas gotowania). Przed samym spożyciem kiedy zupa ostygnie i jest gotowa do jedzenia w pierwszym dniu dodać 6 gramów=6000 miligramów lewokrętnego kwasu askorbinowego – witaminy C (ktora jest łatwo rozpuszczalna w wodzie), a w nastepnych dniach 1g (1000mg) do 1,5g (1500mg) witaminy C. Można dodać Ag 100 (srebro koloidalne) w dawkach wymienionych wyżej. (przy pierwszym posiłku 30ml później trzy razy 10ml dziennie do jedzenia). W trakcie grypy wskazane jest zażywanie chlorku magnezu np leku Slowmag 3razy dziennie jedną do dwóch tabletek tego preparatu do jedzenia. A także jednej tabletki multiwitaminy z mikroelementami na dzień jakiejś zaufanej FIRMY, której składniki są potrzebne do lepszego działania witaminy C. Temperatury do 38 stopni Celsjusza nie należy zwalczać – jest dobra. Chlorek magnezu powoduje wielki wzrost (az do 4 razy) sily fagocytowej (niszczenia bakterii) bialych cialek krwi – limocytow T. Jak działa srebro koloidalne Ag 100 Zaobserwowano, że samowyszukuje zarazki w organizmie, przyciąga je swym dodatnim ładunkiem i niszczy niezbędne im do życia enzymy. Beztlenowe bakterie i wirusy po prostu utlenia, czyli spala. z tego powodu nazywane jest srebrnym atakuje w sposób schematyczny, ale inteligentny. Dzięki temu podczas blisko stuletnich badań nad Srebrem Koloidalnym, nie zaobserwowano istnienia odpornych na nie organizmów chorobotwórczych. Srebro koloidalne ochrania również układ odpornościowy i pomaga mu się zregenerować. Jednocześnie samo tworzy w naszym ciele układ obronny, skuteczny przeciwko chorobotwórczym organizmom. Dodatkowo Srebro koloidalne oczyszcza organizm z martwych ciał mikrobów i wydalanych przez nie toksyn. Pomaga uregulować trawienie, łagodzi infekcje skóry i goi zakażone rany. Działającwten sposób srebro koloidalne okazuje się być bardziej skuteczne, niż zwykłe antybiotyki. Lekarze coraz częściej nie są w stanie poradzić sobie z nowymi odmianami wirusów i bakterii. Przy pomocy antybiotyków bezskutecznie walczą z grzybami, drożdżami i innymi pasożytami atakującymi nasz organizm. Stajemy się coraz słabsi, a nasz system immunologiczny coraz częściej działa nieskutecznie. Bardzo proszę tę informacje wydrukować i skonsultować ze swoim leczącym lekarzem przecież to leczenie czy dieta nie wyklucza stosowania ich terapii. GRZEGORZ GOŁĘBIEWSKI UWAGA (adnotacja dodana przez Wszystkie sformułowania odnośnie witaminy C miały miejsce jedynie w odniesieniu do witaminy C pochodzącej z naturalnych źródeł, mającej strukturę lewoskrętną czyli kwas L-askorbinowy. Witamina C ekstrachowana z naturalnych produktów ma praktycznie 100% przyswajalność i nie wykazuje skutków ubocznych natomiast syntetyczne produkty przemysłu farmaceutycznego często mają strukturę prawoskrętną – znacznie mniej efektywną w działaniu. Witaminę C (kwas L-askorbinowy) dobrze jest podawać razem z bioflawonoidami, powoduje to efekt synergii. Witamina C jest niestała, dzięki bioflawonoidom utrzymuje się znacznie dłużej w organiźmie i ma silniejsze działanie. Również same bioflawonoidy mają wspaniały wpływ na wydolność układu odpornościowego. Przed zakupem witaminy C proszę się koniecznie upewnić iż macie państwo do czynienia z produktem naturalnym. Witamina C sprzedawana w aptekach zwykle jest syntetyczna! w prawdziwą witaminę C pochodzenia naturalnego można się jeszcze legalnie zopatrzyć w sklepach zielarskich i tych ze zdrową żywnością. (sformułowanie „Legalnie zaopatrzyć” odnosi się do działań Komisji Kodeksu Żywnościowego „Codex Alimentarius” dążącej do eliminowania z rynku środków naturalnych lub utrudniania dostępu do nich na rzecz środków syntetycznych producentów, których faworyzyje się podczas procesów ustalania priorytetów legislacyjnych dla krajów członkowskich Codexu w tym również i dla Polski. Broszurę wyjaśniającą działanie Codex Alimentarius można pobrać klikając tutaj) Uwagi te będą też mieć często zastosowanie do innych witamin i minerałów, twory syntetyczne pomimo zgodności budowy nie są tym samym co naturalne, ich przyswajalność jest często znikoma oraz często powodują wiele skutków ubocznych. Źródło:

witamina c jaka najlepsza forum